|  | Dossier Józefa Konstantego Ramotowskiego „Wawra” Kawalera Krzyża 
                Virtuti Militari. Uczestnika powstań Listopadowego 1830 i 
                Styczniowego 1863 i wojny francusko-pruskiej 1870 - 71 roku. 
                Pułkownika Wojska Polskiego i Podpułkownika Francuskiej Gwardii 
                Narodowej członka Wielkiej Emigracji Polskiej we Francji.   
            
              | 
              Dossier jest 
              wynikiem pracy Panów Jarosława Marczaka z Warszawy i Janusza Przemysława Ramotowskiego 
              z Wittelsheim
 |  
           
          Józef Konstanty Ramotowski urodził się 
          12 kwietnia 1812 w Tykocinie.
          Rodzicami byli Józef Ramotowski ze wsi 
          Grądy Duże i Józefa Husarzewska w Warki. Ojciec Konstantego był 
          pisarzem w Magazynach Solnych w Tykocinie.
          Dziadek Konstantego Bernard mieszkał we 
          wsi Grądy Duże, nie należy jednak przypuszczać że był właścielem tej 
          wsi, należał raczej do grupy szlachty zaściankowej co tłumaczyło by 
          przeprowadzkę Józefa – ojca Konstantego do miasta w poszukiwaniu 
          lepszego bytu. Nie posiadam żadnych materiałów dotyczących śladów 
          pobytu Ramotowskich w Tykocinie. Nie znalazłem grobu Józefa i Józefy 
          Ramotowskich na miejscowym cmentarzu, będę się starał w przyszłości 
          odnaleźć jakieś ślady w archiwach.
          Drzewo 
          genealogiczne gałęzi w której występuje Józef Konstanty Ramotowski 
          jest zarejestrowane w poprzedniej części niniejszego opracowania 
          dotyczącej ogólnych danych o Ramotowskich. Można je znaleźć jako
          „Drzewo genalogiczne Ramotowskich z Kumelska” 
          i powstało z materiałów zawartych w herbarzu hrabiego Uruskiego, spisu 
          szlachty Królestwa Polskiego z połowy dziewiętnastego wieku, przeglądu 
          akt stanu cywilnego kościoła parafialnego w Tykocinie dokonanego przez 
          pana Jarosława Marczaka, przeglądu akt w archiwum departamentalnym 
          departamentu Mayenne  w Laval we Francji i akt stanu cywilnego 
          kościoła parafialnego w Désertines 
          we Francji.
          Początkowy okres życia Józefa 
          Konstantego, szkoła w Tykocinie, Szkoła Wojewódzka w Łomży nie są 
          udokumentowane, podobnie jak jego wyjazd na studia do Warszawy i 
          udział w Powstaniu Listopadowym, posiadane informacje pochodzą z 
          dostępnych biografii. Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie posiada w 
          swoich depozytach Krzyż Virtuti Militari* 
          nadany Józefowi Konstantemu za bitwę pod Wawrem. Ze zbiorów Muzeum 
          Wojska Polskiego pochodzi również jedne z dwóch znanych zdjęć 
          Konstantego zrobione w Poznaniu w 1832 roku, w momencie kiedy 
          opuszczał on Prusy udając się na emigrację do Francji, do której 
          przybył 9 lipca 1832 roku.
          Konstanty Józef Ramotowski przybył do 
          Strasbourga 9 lipca 1832 w towarzystwie panów Mireckiego, 
          Januszkiewicza i Falińskiego – żołnirzy z Powstania Listopadowego.
          W Archiwum Departamentalnym w 
          Strasbourgu zachowały się dokumenty dokumentujące ich pierwsze kroki 
          we Francji.
          Kopie tych dokumentów 
          przedstawiam poniżej.
          Jako ciekawostkę należy podać że Józef 
          Konstanty Ramotowski zjawił się w Strasbourgu zaledwie dwa dni po 
          Adamie Mickiewiczu i Ignacym Domejko i ich dokumenty sąsiadują ze sobą 
          w teczce poświęconej uchodźcom z Polski.
          DOKUMENTACJA:
          Ze Strasbourga Józef Konstanty został 
          wysłany do ośrodka dla uchodźców polskich do Chateauroux. Być może 
          zachowane tam dokumenty potrafią lepiej udokumentować okres jego życia 
          od powstania listopadowego do przyjazdu do Francji, ponieważ właśnie 
          tam musiał Konstanty składać zeznania i dokumentować swoją przeszłość, 
          aby uzyskać prawo pobytu we Francji.
          W tym roku zamierzam przejrzeć te 
          archiwa i uzupełnić niniejsze opracowanie o te materiały.
          Z dokumentów 
          przechowywanych w Archiwum Armii Lądowej w Paryżu można prześledzić 
          dalszą drogą przemieszczania się Konstantego poprzez kolejne ośrodki 
          dla uchodźców, niewiele można powiedzieć na podstawie tych dokumentów 
          o jego życiu w tym okresie czasu. Na pewno nie wstąpił do francuskiej 
          Legii Cudzoziemskiej, mimo iż Francja mocno o to naciskała uchodźców z 
          Polski, potrzebując wojska na rozpoczęty właśnie podbój Algerii.
          Nie popełnił też żadnego istotnego 
          wykroczenia czy też przestępstwa nie ma na to żadnych śladów, a 
          informacje te były starannie notowane w kartotekach.
          W roku 1835 umarła w Tykocinie matka 
          Józefa Konstantego, nie wiemy po jakim czasie konstanty dowiedział się 
          o jej śmierci.
          
          Kopie dokumentów odnalezionych przeze mnie w Archiwum Armii Lądowej w 
          Paryżu i odpis aktu zgonu Józefy Ramotowskiej.
          Po wędrówce poprzez wiele ośrodków 
          znalazł się wreszcie Konstanty w ośrodku w Mortain w Normandii, i 
          okazało się później że było to szczęśliwe zdarzenie w jego życiu. Tam 
          poznał swoją przyszłą żonę Panią Constance Aline Guesdon de Beauchesne, 
          wdową po Panu Henry De la Broise. Starsza od Konstantego o 9 lat wdowa 
          zarządzała majątkiem swego nieletniego syna położonym w miejscowości Désertines. 
          Nie wiemy w jaki sposób poznali się przyszli małżonkowie, możemy 
          przypuszczać że pomógł w tym ojciec Constance, który był urzędnikiem 
          królewskim w Mortain i być może zajmował się byłymi żołnierzami 
          polskimi.
          Z analizy 
          znalezionych w kościele w Désertines 
          i archiwum w Laval dokumentów wynika że decyzja o ślubie nie została 
          podjęta od razu. Konstanty przebywał w Mortain w miesiącach lipcu, 
          sierpniu i wrześniu 1833 roku, a o dokumenty niezbędne do ożenku 
          zaczął się starać na wiosnę 1835 roku.
          Ostatecznie ślub odbył się w 
          styczniu 1836 roku, państwo Ramotowscy zamieszkali w dworze w Désertines, 
          pozostającym własnością nieletniego De la Broise, zaś Konstanty stał 
          się prawnym jego współopiekunem, co zasadniczo zmieniło jego sytację 
          finansową i pozwoliło mu wejść w środowisko miejscowej szlachty.
          
          Poniżej przedstawiam kopie odnalezionych w Désertines i Laval 
          dokumentów ślubnych i  aktualne zdjęcie dworu w Désertines 
          wykonane przeze mnie latem 2002 roku.
          063 (zdjęcie dworu)
          065 (zdjęcie dworu)
          067 (Mapka regionu Mayenne z zaznaczeniem miejscowości 
          związanych z życiem Józefa Konstantego Ramotowskiego. Mampka jest do 
          ściągnięcia na dysk lokalny z uwagi na wielkość pliku; spakowana 
          programem WinRAR)
          Dwór Grande Haie został zakupiony w 1999 
          roku przez kolejnych, już chyba czwartych od połowy XIX wieku 
          właścicieli i nie ma w nim pamiątek związanych z pobytem tam rodziny 
          Ramotowskich. Prawie zupełnie znikły też jej ślady w miejscowej 
          tradycji. Ostatnim śladem jest postawiona w po wojnie 
          francusko-pruskiej kapliczka zwana przez miejscowych kapliczką 
          Beaumont a postawioną, jak głosi przekaz przez Panią Ramotowską w 
          podzięce Matce Boskiej za uratowanie życia wszystkim członkom jej 
          rodziny w czasie wojny francusko-pruskiej.
          Niestety o fakcie istnienia tej 
          kapliczki dowiedziałem się niedawno już po wizycie w Désertines 
          nie mogłem więc zrobić zdjęcia. Zrobię je przy najbliższej wizycie w 
          regionie Mayenne i umieszczę w kolejnej edycji opracowania.
          Korzystając z zawartej znajomości 
          przekazałem obecnym właścicielom całą posiadaną przeze mnie wiedzą o 
          pobycie Ramotowskich w Grande Haie, jest to tym bardziej ważne, że 
          jest przygotowywana praca o dworach w Normandii i Grande Haie ma się w 
          tym opracowaniu znaleźć.
          Dwór Grande Haie 
          był miejscem narodzin dzieci Constance i Konstantego – w roku 1837 
          córki Marie Léocadie 
          – przyszłej pani Garbolewskiej, w 1840 syna Arhura Josepha Anne 
          zmarłego w Paryżu w wieku lat dziesięciu i Léopolda 
          Thadée 
          – przyszłego generała armii francuskiej i kawalera Legii Honorowej.
          Był to też chyba spokojny i dostatni 
          okres życia Konstantego, jak wynika z przedstawionych dalej dokumentów 
          miał on mocną pozycję i był lubiany w miejscowym środowisku.
          
          Poniżej przedstawiam odnalezione w archiwach kościoła w Désertines 
          i Archiwum Departamentalnym w Laval akty narodzin i chrztu Arthura i Léopolda, 
          niestety nie udało mi się dotrzeć do dokumentów Marie Leocadie.
          W tym samym okresie w 
          Polsce rodzina Konstantego przeżywała swoje radosne i smutne momenty.W sierpniu 1836 roku wziął ślub brat Konstantego Aleksander
 W lutym 1847 roku zmarł ojciec Konstantego – Józef
 W marcu 1848 roku wziął ślub drugi brat Konstantego – Nikodem Józef
          
          Poniżej przedstawiam odpisy akt dotyczących tych wydarzeń wykonane 
          przez Pana Jarosława Marczaka.
          Około roku 1842 Józef 
          Konstanty zaczął czynić starania o uzyskanie obywatelstwa 
          francuskiego. Było to w tym czasie przedsięwzięcie trudne a sukces nie 
          był oczywisty. Władze francuskie niechętnie przyznawały obywatelstwa 
          byłym powstańcom polskim np. Adam Mickiewicz trzykrotnie ponawiał 
          procedurę i w końcu zrezygnował z kolejnych prób.
          Na usprawiedliwienie Francuzów należy 
          powiedzieć że emigranci polscy z trudem adaptowali się we francuskim 
          środowisku, najczęściej pozostawali w swoich kręgach, często też ich 
          jedynym źródłem utrzymania były otrzymywane od władz francuskich 
          zasiłki. Odległość od Kraju, niepewność przyszłości doprowadziła też 
          do częstego nadużywania alkoholu.
          Szczęśliwym zbiegiem losu Konstantemu 
          udało się uniknąć losów wielu emigrantów i znaleźć się w dużo lepszej 
          sytuacji, ale uważać musiał, tym bardziej że rozpoczął starania w 
          czasie trwania królestwa, a kończył już za drugiej republiki.
          
          We Francuskim Archiwum Narodowym zachowały się akta naturalizacji 
          Józefa Konstantego Ramotowskiego i ich wypisy, przedstawiam je 
          poniżej.
          Czytając przedstawione wypisy akt, 
          odnosi się wrażenie że Józef Konstanty często „zmieniał skórę”. 
          Początkowo należy do grupy miejscowych notabli, żeby później stać się 
          demokratą, stoi na czele znaczącej fortuny a później nie ma czym 
          zapłacić za naturalizację, jest całkowicie zintegrowanym Francuzem, 
          ale na koniec ogłasza że będzie musiał jechać do Polski, gdzie wzywają 
          go obowiązki patriotyczne. Jest to cała lista sprzeczności. Czy 
          motywem jego działania była tylko chęć „ustawienia się do wiatru”, czy 
          też można odnaleźć w tych aktach jego prawdziwy charakter.
          Bez wątpienia pozycja Konstantego w 
          miejscowym środowisku była dobra i nie należał on tam do klasy 
          biedaków, mógł więc ze spokojem szczycić się swoim szlachectwem, co za 
          Królestwa miało znaczenie. Czy był demokratą – na pewno tak, jego 
          synowie byli uczniami Polskiej Szkoły na Batignolles w Paryżu, 
          opanowanej i prowadzonej przez demokratyczną część Wielkiej Emigracji.
          Podkreślanie jednej lub drugiej z tych 
          orientacji było konieczne z uwagi na zmianę ustroju we Francji.
          Opłata jaką powinien wnieść Konstanty za 
          otrzymanie obywatelstwa była wysoka. 170 franków stanowiło w tych 
          czasach dużą sumę, na przykład granicząca z dworem Grade Haie ferma 
          Petite Haie była dzierżawiona za roczną sumą 300 franków, było więc o 
          co walczyć, choć pieniędzy, co wykazało dochodzenie przeprowadzone 
          przez prefekta raczej w Grane Haie nie brakowało.
          Buńczuczne wydają się deklaracje 
          Konstantego o wzorcowym  wychowaniu dzieci i o chęci wyjazdu do 
          Polski w sprawach niepodległości swojej ojczyzny, gdyby nie to że 
          jeden z synów Konstantego został generałem armii francuskiej i jego 
          postać należy do grupy osób tworzących dziedzictwo narodowe Francji, 
          zaś Konstanty tak jak zapowiadał znalazł się w Polsce i wziął bardzo 
          czynny udział w powstaniu.
          Nie posiadam żadnych materiałów 
          dokumentujących życie Józefa Konstantego w latach 1848 – 1862. Wiem że 
          w roku 1850 zmarł jego syn Arthur i został pochowany na cmentarzu 
          Montmartre w Paryżu. Nie znam przyczyn śmierci tego dziesięcioletniego 
          chłopca – czy była to choroba czy nieszczęśliwy wypadek, nie mam 
          pewności co robił w Paryżu, choć mam prawo przypuszczać że był uczniem 
          Szkoły Batignolskiej.
          Posiadam dokumenty mówiące o tym, 
          że drugi jego syn ukończył w tym czasie Szkołą Wojskową w Longéves 
          i w październiku 1863 roku otrzymał awans na swój pierwszy stopień 
          oficerski, został podporucznikiem w 8 pułku strzelców konnych.
          Z odnalezionych przez pana Jarosława 
          Marczaka informacji wiem, że w 1862 roku Józef Konstanty zjawił się na 
          Litwie w Rosieńskim i rozpoczął przygotowania do udziału w Powstaniu  
          Styczniowym.
          Udział Józefa 
          Konstantego Ramotowskiego w Powstaniu Styczniowym znam głównie z 
          wyników poszukiwań prowadzonych przez pana Jarosława Marczaka i 
          dostępnych biografii.
          Jedyny dokument jaki znalazłem to kopia 
          rysunku wykonanego dla francuskiego tygodnika ilustrowanego w czasie 
          walk powstańczych. Przedstawiająca potyczkę pod Nowogrodem. Rysunek 
          ten, zresztą dosyć schematyczny jest przechowywany w zbiorach Muzeum 
          Wojska Polskiego w Warszawie.
          121 (drzeworyt)
          Ze znalezionych przez pana Marczaka 
          wspomnień jak i książki Zofii Kossak „Dziedzictwo” wynika, że 
          Konstanty był dobrym żołnierzem i nieźle radził sobie z niesfornym i 
          bardzo źle uzbrojonym oddziałem, cechowała go natomiast przypadłość 
          która nawet przeszła do historii w przyśpiewkach powstańczych – w 
          wolnym czasie i w dobrym towarzystwie lubił sobie „Wawer” dobrze 
          podjeść i popić. Istnieją opowieści że kazał on wozić za sobą skrzynki 
          fracuskiego szampana jako że ten trunek ukochał najbardziej. Jak było 
          z zaopatrzeniem we francuskiego szampana w czasie powstania nie wiem, 
          ale cytuję przyśpiewkę:
            
            Wawer zawsze wino pijeWawer zawsze wino pije
 I Moskali dobrze bije
 I Moskali dobrze bije
            A jak Wawer wino wypiłA jak Wawer wino wypił
 To Moskali tysiąc wybił
 To Moskali tysiąc wybił.
 
          Przyśpiewka z roku 1863 odnaleziona 
          przez  pana Jarosława Marczaka
          Po rozbiciu oddziału 3 września 1863 
          roku w bitwie pod Strzelcowizną Józef Konstanty przedostaje się do 
          Prus. Rząd powstańczy uznaje to za dezercję i sądzi „Wawra”. Według 
          opinii Pani Franciszki Ramotowskiej profesora historii i wieloletniego 
          pracownika Archiwum Akt Dawnych wyrok został anulowany.
          W grudniu 1863 roku „Wawer” wraca do 
          Francji.
          Nie posiadam żadnych dokumentów 
          mówiących o jego życiu w latach 1864 – 1870. Jest pewnym że mieszkał w 
          Désertines, bo tam był dowódcą kompanii Gwardii 
          Narodowej Zmobilizowanej, tam też została wysłana jego nominacja na 
          podpułkownika tej formacji.
          Nie jest jasna kariera wojskowa Józefa 
          Konstantego. Powstanie listopadowe rozpoczął jako prosty żołnierz, 
          otrzymał awans na podoficera po bitwie pod Wawrem, a przed wejściem 
          korpusu Rybickiego do Prus otrzymał stopień podporucznika, którego 
          przynajmniej na początku władze francuskie nie uznały. Wszystkie 
          dokumenty mówią o podoficerze Konstantym Ramotowskim.
          Jest pewne, wbrew biografiom że do 1848 
          roku Konstanty nie służył wojskowo, w Polsce zjawił się zdaniem pana 
          Marczaka jako major i na pewno był awansowany do stopnia pułkownika.
          We Francji w okresie poprzedzającym rok 
          1870 występuje jako kapitan dowódca kompanii Gwardii Narodowej. Jest 
          dokument mianujący go podpułkownika Gwardii Narodowej z listopada 1870 
          roku był na pewno dowódcą 2-go Legionu Gwardii Narodowej 
          Zmobilizowanej z Mayenne, znalazłem na to dowody w archiwum w Laval.
          Wydaje się że Konstanty, 
          mimo iż przeszedł do historii jako żołnierz, angażował się w wojnę 
          jeśli potrzeby jednej lub drugiej jego ojczyzny tego wymagały, poza 
          tymi okresami pędził zaś życie osiadłego szlachcica na co pozwolił mu 
          ożenek z Panią Guesdon. Było to zresztą podejście typowe dla epok, 
          które już mijały, wików XVII czy XVIII. Kariera wojskowa jego syna 
          jest już typowa dla zawodowego żołnierza i każdy kolejny stopień jest 
          tam wypracowany.
          
          Dokumenty z Archiwum Departamentalnego w Laval dokumentujące służbę 
          Konstantego w Gwardii Narodowej
          123 (Fragment listy oficerów Gwardii 
          Narodowej Zmobilizowanej okręgu Mayenne. Na pierwszym miejscu 
          Ramotowski – szef 9-tego batalionu).
          125 (Notatka sporządzona ręką Józefa 
          Konstantego Ramotowskiego z jego podpisem i stopniem kapitana).
          131 (Nominacja Wawra Ramotowskiego na 
          stopień Podpułkownika Gwardii Narodowej).
          137 (Fragment spisu oficerów 2-go 
          Legionu Gwardii Narodowej Zmobilizowanej z Mayenne. Na pierwszym 
          miejscu podpułkownik Wawer Ramotowski).
          Nie wiem w którym momencie Józef 
          Konstanty został oficerem Gwardii Narodowej, czy stało się to w 
          okresie mobilizacji przed wojną francusko-pruską czy też wcześniej. 
          Gwardia Narodowa i jej późniejsza forma Gwardia Narodowa Zmobilizowana 
          była czymś w rodzaju pospolitego ruszenia a jej początki organizacyjne 
          sięgają lat 40-tych XIX wieku. Nie można wykluczyć że Józef Konstanty 
          został jej oficerem niedługo po otrzymaniu obywatelstwa francuskiego. 
          Miejscowi notable bez wątpienia w większości przypadków lubili 
          Konstantego, ale też lubili się chyba nim wyręczać. Wydaje mi się że 
          tak było w przypadku jego udziału w komitecie rolniczym który to temat 
          był poruszony przy okazji obywatelstwa Konstantego. Został Konstanty 
          wiceprzewodniczącym i to wybieranym wielokrotnie tego komitetu, mimo 
          iż był w tym środowisku człowiekiem nowym i cudzoziemcem, a komitetowi 
          przewodniczył miejscowy poseł. Wydaje się że komitet ten najbardziej 
          potrzebny był panu posłowi, świadczył bowiem o jego kontakcie z 
          terenem, miejscowi bowiem „rolnicy” żyjący z dzierżawienia swojej 
          rodowej ziemi prawdziwym rolnikom nie potrzebowali komitetów żeby się 
          spotkać przy kieliszku wina, uprawą ziemi zaś się nie zajmowali. Nie 
          znał się na tym też Konstanty, który urodził się w mieście w rodzinie 
          urzędnika, nie uczył się rolnictwa w szkołach, a w okresie powstania 
          raczej ziemię deptał i niszczył uprawy a nie orał. We Francji żył w 
          kolejnych ośrodkach dla uchodźców i też nie miał nic wspólnego z 
          rolnictwem, aż tu nagle został wiceprzewodniczącym komitetu na 
          szczeblu powiatowym. Wydaje się że miejscowi nie przeszkadzali panu 
          posłowi, ale z radością wlepili ten obowiązek nowemu Polakowi, który 
          myślę był nawet z tego zadowolony bo to i prestiż i jeszcze lepsze 
          kontakty no i dobra podkładka do przyszłego obywatelstwa. Na pewno 
          natomiast nie otrzymał by on tej funkcji gdyby miejscowe środowisko 
          nie miało do niego zaufania. Być może podobnie rzecz się miała Z 
          Gwardią Narodową, zgodnie z ustawą należało tworzyć jej szkielet na 
          wypadek ewentualnej wojny, ale komu się to chciało. Na szczęście mieli 
          i to doświadczonego bojowo Polaka, a nie wydaje się żeby Konstanty 
          bardzo się w tym przypadku bronił, dogadzało to jego ciągotom 
          wojskowym, które udowodnił później w biorąc udział w powstaniu czy też 
          broniąc Francji przed Niemcami – skierował również w tą stronę syna Léopolda.
          Nie znalazłem żadnych dokumentów na 
          poparcie mojej teorii, archiwa Gwardii Narodowej z Laval są mocno 
          niekompletne i przemieszane, na szczęście dotarłem do dokumentów z 
          roku 1870. Bez wątpienia awans na podpułkownika i powierzenie 
          Konstantemu tworzenia jednostki wielkości pułku był dla Konstantego 
          dużym wyróżnieniem. Przy okazji wypłynęły jakieś stare animozje na 
          tyle silne że Konstanty pisze o nich w swoim pierwszym po awansie 
          liście do prefekta. Nie udało mi się na razie dotrzeć do dokumentów 2 
          Legionu Gwardii Zmobilizowanej z Mayenne, nie potrafię nic powiedzieć 
          jaki stopień organizacji udało się osiągnąć do stycznia 1871 roku, 
          kiedy to Niemcy dotarli do tego regionu. Wydaje się że jednostka ta 
          wzięła udział w bitwie pod Le Mans, choć wartość formowanych w 
          ostatniej chwili jednostek Gwardii nie była wielka. 
          Przed bitwą pod Le Mans generał Chanzy, 
          dowódca armii Loary, do której należał 2 Legion z Mayenne wydał rozkaz 
          poświęcenia pewnej ilości amunicji, aby każdy gwardzista mógł 
          wystrzelić na próbę z posiadanej broni.
          Według pana Jarosława Marczaka jednostka 
          dowodzona przez Józefa Konstantego broniła miasta Beaumont sur Sarthe, 
          a za tą bitwę Konstanty był przedstawiony do odznaczenia Legią 
          Honorową, której nie otrzymał z uwagi na „nowe prawo” z roku 1871.
          Próbowałem znaleźć informacje o tej 
          bitwie. Jest ona opisana w opisach wojny 1870 – 1871 opracowanych 
          przez sztaby generalne armii francuskiej i niemieckiej. Opracowanie na 
          podstawie tych dokumentów zamieszczam poniżej. Nie była to wielka 
          bitwa i nie miała dużego znaczenia w dalszym rozwoju sytuacji. Nie 
          znalazłem żadnej wzmianki o udziale Konstantego w tej bitwie, mimo to 
          uważam że przedstawiony przebieg wydarzeń jest bardzo prawdopodobny. 
          Panika wśród gwardzistów i uporczywa obrona mostu potwierdza się w 
          kilku opracowaniach i relacjach, nikt nie zadał sobie trudu, żeby 
          zapisać nazwisko człowieka, który dowodził po francuskiej stronie, 
          albo raczej nie udało mi się dotrzeć do tych dokumentów. Przyjmuję ten 
          opis jako prawdziwy i postaram się zdobyć materiały na potwierdzenie 
          tej tezy. W Archiwach Narodowych nie ma papierów związanych z 
          procedurą przyznawania Legii Honorowej Konstantemu, ale w końcu on jej 
          nie otrzymał, natomiast wydarzenia roku 1871, Komuna Paryska i udział 
          w niej Gwardii Narodowej rzeczywiście tą drogę zamykały.
          Nie wiem nic o 
          losach Konstantego tuż po zakończeniu tej wojny, nie wiem jak 
          przebiegła demobilizacja, wydaje się pewne że Konstanty, podobnie jak 
          Léopold, 
          który w czasie tej wojny awansował do stopnia kapitana i syn Constance 
          z pierwszego małżeństwa, który jak głosi legenda wystawił na tą wojną 
          pułk jazdy (wydaje się to przesadzone) zjawili się cali i zdrowi w Désertines, 
          co Constance uczciła fundując kapliczkę.
          
          Poniżej przedstawiam sporządzony przeze mnie opis bitwy o Beaumont sur 
          Sarthe i aktualne zdjęcie mostu bronionego przez Konstantego w 1871 
          roku.(Widziałem zdjęcie tego 
          mostu zrobione w identycznym ujęciu na początku XX wieku i mogę 
          powiedzieć że czas się w tym miejscu zatrzymał)
          147 (opis bitwy)
          149 (zdjęcie mostu)
          Wydaje się że Konstanty mieszkał w 
          Désertines 
          do śmierci Constace w roku 1876, która, jak się wydaje została 
          początkowo pochowana na cmentarzu w Désertines 
          przy boku swojego pierwszego męża, Grande Haie wróciło zaś w ręce 
          rodziny De la Broise. „Wawer” przeniósł się do Paryża, gdzie obracał 
          się w polskim środowisku. Jakieś materiały na jego temat istnieją w 
          Bibliotece Polskiej w Paryżu, która niestety jest zamknięta od kilku 
          lat z uwagi na przeciągający się remont.
          Po powrocie Léopolda 
          z Afryki na wiosnę 1886 roku  Konstanty przeniósł się do Saumur, 
          gdzie Léopold 
          służył wojskowo.
          Józef Konstanty „Wawer” 
          Ramotowski zmarł 20 lipca 1888 roku w Saumur. Ciało jego zostało 
          przetransportowane do do Mortain, gdzie zostało początkowo pochowane.
          W roku 1904 zwłoki Constance i 
          Konstantego zostały ekshumowane i pochowane w grobie rodzinnym na 
          cmentarzu Montparnasse w Paryżu.
          W grobie tym spoczęła później 
          córka Constace i Konstantego Marie Léocadie 
          i Léopold 
          Thadée.
          Poniżej przedstawiam akt pochówku Józefa 
          Konstantego na cmentarzu w Mortain, metrykę grobu z cmentarza 
          Montparnasse w Paryżu i zdjęcia z tego miejsca.
          Niestety Léopold 
          Thadée 
          nie ożenił się i linia Konstantego wygasła.
          Dossier Léopolda 
          jest w trakcie opracowania i mam nadzieję, że znajdzie się w  
          następnej edycji tego dokumentu.
          
          Na razie załączam fiszkę osobową Léopolda.
          159 (zdjęcie)
          161 (zdjęcie)
          Pan J. P. Ramotowski nadal poszukuje 
          wiadomości o wszystkich Ramotowskich, ze szczególnym uwzględnieniem 
          ewentualnych potomków Nikodema Józefa i Aleksandra, braci Józefa 
          Konstantego.
          Jeśli ktoś jest w stanie uzupełnić zawarte tu 
          materiały prosimy o kontakt na email 
          
          Ramotowskir@aol.com 2oo3 © 
          Wersja elektoniczna Kosakowska© Janusz 
          Przemysław Ramotowski. Wszelkie prawa zastrzeżone.
 Kopiowanie, powielanie i jakiekolwiek wykorzystywanie materiałów bez 
          zgody Autora zabronione!
 |