Kiedy pierwsze mroźne dni
zostawią na oknach
ślady swego przyjścia;
Kiedy pierwszy szron
weźmie się wreszcie do prania
brudnego dywanu szarej trawy;
Kiedy słońce zacznie
wcześniej zasypiać,
zmarznięte i zmęczone
pod koniec całego dnia czuwania...
Wtedy brakuje już tylko
puszystych białych motyli,
które po długim locie
zwiędłe spadają na ziemię,
oraz długich zimowych wieczorów
spędzonych przy oknie,
a tak naprawdę -
w Krainie Zachwytu.
_________________ Emancipate yourselves from mental slavery
None but ourselves can free our minds.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach