Wysłany: Wto 07 Lip, 2009 20:51 Wolny czas z rodziną?
W mojej rodzinie panuje zwyczaj rodzinnych niedziel i odkąd pamiętam, rodzice zawsze starają się wtedy spędzać z nami czas. Przy niedzielnym śniadaniu i obiedzie, po południu zimą chodzimy do kina, albo na kręgielnię. W inne dni mogę spotykać się ze znajomymi itp, ale niedziela zawsze rodzinna. Czy to dziwne? Jak to jest u was w rodzinie?
Według mnie to nie jest dziwne. Rodzice poprostu chcą spędzić trochę czasu z bliskimi. Wspólne posiłki i ten czas to ważny element. Gdy jest się wolnym od pośpiechu można podzielić się wszystkim, poradzić. Poprostu jesteście ze sobą. Normalnie w tygodniu to pewnie nie macie tyle czasu na takie wspólne wypady, więc rodzice starają się wykorzystać ten dzień jak najlepiej. U mnie jest podobnie, ale najczęściej chodzimy do kawiarni lub siedzimy w domu; pijemy herbatkę, oglądamy filmy, jemy pizzę
Mam nadzieję, że trochę ci to wyjaśniłam =]
_________________ "Leave me dreaming on the bed
See you right back here tomorrow for the next round
Keep this scene inside your head
As the bruises turn to yellow
The swelling goes down..."
_________________ "Leave me dreaming on the bed
See you right back here tomorrow for the next round
Keep this scene inside your head
As the bruises turn to yellow
The swelling goes down..."
Zastanawiam sie tylko, czy to dziwne, bo rodziny moich znajomych nie mają takich zwyczajów. Lubię spędzać czas z rodziną. Zwłaszcza, że tego wspólnego czasu zostało nam coraz mniej. Siostra wyszła za mąż, ma małe dzieci i już jest jakoś inaczej. Ale przyjeżdża i trzymamy się wszyscy razem. W ogóle to mój dom to taki dom otwarty i często moim znajomi przychodzą np. na wielkie grilowanie. I często mówią, że z ich rodzicami nie można sobie porozmawiać tak, jak z moimi Chyba jednak mam szczęście...
Naprawdę masz wieeelkie szczęście. I zapewniam cię; to nie jest dziwne. Ciesz się tym dopóki jeszcze tak jest
_________________ "Leave me dreaming on the bed
See you right back here tomorrow for the next round
Keep this scene inside your head
As the bruises turn to yellow
The swelling goes down..."
U mnie nie ma takich zwyczajów tylko mamy raz w miesiącu(!) pizza a tak śpimy w niedziele do 13 rano idziemy do kościoła (nienawidze) jemy ciężko strawny obiad że aż brzuch boli a potem śpimy znowu 1 godzine i każdy robi co to chce a wiec przyjemności tylko w domu nigdy poza teren mojego ogrodu
_________________ "Leave me dreaming on the bed
See you right back here tomorrow for the next round
Keep this scene inside your head
As the bruises turn to yellow
The swelling goes down..."
no ja bym sie cieszyla, moi rodzice splodzili mnie w wyniku przypadku i nawet ze soba nie rozmawiaja. pomijajac ze moj ojciec mieszka na zmiane w izraelu i londynie a matka w kopenhadze to hahha... powiedzmy ze wiem co to rodzinne obiady zazdroszcze ci, serio, zawsze chcialam usiasc z rodzina w jakies swieta czy soboty i razem cos zjesc czy cos. ;P
może jeszcze się uda....chociaż raz tak jakoś bedziecie wszyscy w jednym miejscu i już...
_________________ "Leave me dreaming on the bed
See you right back here tomorrow for the next round
Keep this scene inside your head
As the bruises turn to yellow
The swelling goes down..."
Nie wyobrażam sobie, by moja mama albo tata wyprowadzili się do innego miasta do pracy, a co dopiero do innego kraju... I też nie było w domu jakiś kłótni, czy zakazów. Pozwalają mi naprawdę na dużo. Ale odkąd pamiętam- niedziela jest dla rodziny, często z zestawem +goście. Ale rodzinna
Tremere, a z kim mieszkasz tu w Polsce? Widujesz swoich rodziców? Odwiedzasz ich czasem? Wydaje mi się, że jeśli sami ze sobą się nie dogadywali, to moze lepiej, że nie mieszkają razem.
mieszkam sama, jestem juz dorosla. :p ojca odwiedzam, matka czasami sama przyjezdza. ale to i tak nie zmienia faktu ze rodzina w tym przypadku to slowo na wyrost
ech...nie wszystko stracone ;] Ale możesz przynajmniej gdy jesteś z mamą albo tatą przygotować coś pysznego i pobyć trochę z nimi Raz z mamą, raz z tatą. Może nie w całości, ale zawsze z kimś =]
_________________ "Leave me dreaming on the bed
See you right back here tomorrow for the next round
Keep this scene inside your head
As the bruises turn to yellow
The swelling goes down..."
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach