Następnego dnia Nel zniknęła. Staś odnalazł ją w wąwozie. Siedziała na trąbie słonia, do którego wesoło przemawiała. Przerażony Staś nie mógł wypowiedzieć słowa. - Mówiłam ci, że on jest oswojony - usprawiedliwiała się dziewczynka.
<--
30
-->
M
A
L
U
C
H
Spis tekstów