Zauważył ktoś, że w szkole jest "mania" na bransoletki z muliny (czyt. bransoletki przyjaźni)? U mnie w szkole noszą je nawet chłopacy (nie przeszkadzają im nawet te RÓŻOWE).. Cóż, osobiście nosze ich kilka i je robię na zamówienie xD (nie każdy je umie mimo, że się je bardzo łatwo robi, więc troszkę na tym z koleżanką zarabiamy (50gr za okrągłą, 1zł za płaską) )..
U mnie była na to moda jakieś 2-3 lata temu, gdy chodziłam jeszcze do gimnazjum...Robiły i nosiły, ale tylko dziewczyny. Ja ani nie robiłam, ani nie nosiłam, jakoś mnie to nie kręciło.
_________________ “Smart people believe weird things because they are skilled at defending beliefs they arrived at for non-smart reasons.”
—Michael Shermer
U nas nie ma bransoletek, ale są takie naszyjniki serduszka "przełamane" na pół z napisami friends lub coś takiego. Ja tego nie noszę uważam że to tylko gadżet i że to o niczym nie świadczy.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach