wielu z nas (mężczyzn) ma w okresie dojrzewania kompleksy. najczęściej są to: nadmierne pocenie się, trądzik, głos podczas mutacji, długość penisa, wygląd zewnętrzny. często przeszkadza to w zapoznawaniu nowych ludzi, a zwłaszcza dziewczyn.
doradzajcie jak walczyć z tymi ,ale tak że z niewymienionymi przeze mnie kompleksami.
piszcie tak że o swoich kompleksach to może nie które uda nam się wspólnie zlikwidować
_________________ Bahnan
"Marzenia są pokarmem dla duszy"
Pomogła: 12 razy Dołączyła: 25 Sty 2003 Posty: 632
Wysłany: Sro 20 Sie, 2003 08:28 Re: kąpleksy mężczyzn
banan napisał/a:
wielu z nas (mężczyzn) ma w okresie dojrzewania kompleksy. najczęściej są to: nadmierne pocenie się, trądzik, głos podczas mutacji, długość penisa, wygląd zewnętrzny. często przeszkadza to w zapoznawaniu nowych ludzi, a zwłaszcza dziewczyn.
doradzajcie jak walczyć z tymi ,ale tak że z niewymienionymi przeze mnie kompleksami.
piszcie tak że o swoich kompleksach to może nie które uda nam się wspólnie zlikwidować
1 nie tylko wy macie kompleksy
2 uzywaj antyperspirantu
3 sa preparaty na tradzik
4 na glos i na penisa nic nie poradzisz
5 nie wiem czy na was to dziala ale jak my dziewczyny mamy mamy zlynastruj, wydaje nam sie ze okropnie wyglądamy to idziemy do sklep
kupic sobie cos np. bluzke
6musisz przelamac bariere!z(np:stan rano przed lustrem i powiedz sobie to co chcialbys uslyszec oddziewczyny i najwazniejsze:uwierz w to!)
_________________ '...abyś pewnego dnia odkrył, że baśń może się nieco różnić od twoich wyobrażeń.'
Wysłany: Sro 20 Sie, 2003 17:48 Re: kąpleksy mężczyzn
blanka je wiem, że nie tylko my mamy kompleksy, ale nic nie wiem o damskich kompleksach, więc nie poruszałem tego tematu. dzięki za zainteresowanie się moim postem
_________________ Bahnan
"Marzenia są pokarmem dla duszy"
Kompleksy są paskudne.
Często nasze bezpodstawne obawy nas paraliżują i przekreślają wiele naszych planów i marzeń.
Obawa o wygląd (w tym trądziki, pocenie itp) - tylko w pierwszych związkach dziewczyna-chłopak jest to istotne. Jesteśmy z kimś, bo fajnei wygląda. Ale takie związki (na szczęście!) się rozpadają. I sami dokładnie nie wiemy, kiedy zakochujemy się w średnio urodziwej dziewczynie (chłopaku) i jesteśmy z nią (nim) do końca życia. To niesamowite, ale tak właśnie jest.
Długość penisa to jeden z odwiecznych kompleksów płci męskiej. Całkiem bezpostawny, ponieważ to nie od długości penisa zależy jakość współżycia.
Jak sobie radzić z kompleksami? Trzeba sobie zdawać z nich sprawę, sporo o tym myśleć i obserwować świat. Jeśli będziecie bacznymi obserwatorami, zapewne wcześniej czy później dojdziecie do wniosku, że Wasze kompleksy pozbawione są podstaw. Tylko nie opierajcie swoich obsewacji świata o opinie kolegów czy koleżanek! Powodzenia!
Niop masz racje Marcin to nic nie pomaga!!! Może troszke na początku później już niee.... Mój chłopak też ma takie własnie na twarzy... tak na począteczku troszke mi to przeszkadzało no ale nie tak bardzo heee spoko jest trudno tak to już jest, w koncu ja tez tak mam czasami wiecej teraz akurat mniej wiec jest gicior!!!!!
_________________ Próbowałam wielu rzeczy i za każdym razem
pamiętałam żeby żaden kamień nie stał się głazem,
żeby droga była prosta, a sumienie czyste...
Kompleksy są paskudne.
Często nasze bezpodstawne obawy nas paraliżują i przekreślają wiele naszych planów i marzeń.
Ale czasami sa przydatne o ile nie sa totalnie bezpodstawne, bo skłaniaja do pracy nas soba 9zarówno fizycznie, jak psychicznie Ja mam mnóstwo kompleksów, ale staram się zwalzać powody, a nie same kompleksy, bo wiem, że nie są bezpodstawne. A te, co do których mam wątpliwości olewam... jak mi ktoś wytknie, t sie zaczne przejmować
_________________ ... to wszystko zależy od ciebie, do kogo będziesz strzelał
to wszystko zależy od ciebie, za co i kogo bedziesz umierał ...
Ja miałąm troche pryszczy, ale teraz regularnie je wysuszam i ich tak bardzo nie widać. Bardzo ważne jest systematyczne leczenie. Ja na małą ilość pryszczy robiłam tak:
1. Najpierw przez kilka dni lub tydzień stosowałam płyn aknemycin i maść differin, oczywiście wszystko po dobrym oczyszczeniu twarzy. To mocne kosmetyki i są dobre na jakiś czas, bo bardzo wysuszają
Więc jak już wysuszyłam pryszcze, to zabrałam się do etapu 2.
2. Mam cerę mieszaną i skóra policzków jest sucha, a reszta dość tłusta i łatwo na niej powstają pryszcze. Tłuste miejsca po dokładnym umyciu pianką Clean&Clear smaruję delikatniejszą już żelem Dalacin, a resztę delikatnie nawilżającym kremem do skóry wrażliwej Erisa.
Teraz codziennie stosuję taką pielęgnację i pryszczy jest dużo mniej, a jeśli już zrobi się jakiś duży to smaruję go mocniejszym kosmetykiem.
Jeśli trądzik jest baaardzo ale to baaardzo uciążliwy i (nie wiem jak to określić) mocny, to powinniście się zgłosić do dermatologa, on powinien pomóc i doradzić.
_________________ Na każdą kobietę, która robi z mężczyzny durnia, przypada kobieta, która z durnia zrobi mężczyznę.
|| wielu z nas (mężczyzn) ma w okresie dojrzewania kompleksy. najczęściej są to: nadmierne pocenie się, trądzik, głos podczas mutacji, długość penisa, wygląd zewnętrzny. często przeszkadza to w zapoznawaniu nowych ludzi, a zwłaszcza dziewczyn. ||
widze ze temat przerodzil sie w rozmowe o przyszczach, a ja moze powiem tak, ze najlepszym sposobem na to jest DZIEWCZYNA, taka o ktorej mowil deg, taka u ktorej ty jestes taki jaki jestes, i takiego cie kocha, bo przeciez jesli dziewczyna ma ci robic wyrzuty za twoj wyglad to dajcie spokoj, co do tradzikow i tzw "syfow", to sie nie przejmujcie, to przejdzie, ja mam duzo lat i w sumie czegos takieog nie mialem, co do penisa, to powiedzcie mi czy wszystko sie kreci wokol tego ze jak zerwiesz dziewczyne to od razu musisz wspolzyc z nia????, przeciez istnieje wieeeele sposobow na to by dziewczyne doprowadzic do szalu, w tzw grze wstepnej a kiedy juz wezmiesz sie za to by sie z nia "polaczyc" to okaze sie ze twoja wybranka jest w 30 niebie!!, no chyba ze jesli razem sie kochacie, to przez 15 minut, to wtedy dziewczyna moze byc niezadowolona. Ja mam 14 cm, no i nie jest zle, powiedzialem swojej kobiecie, ze jesli dla niej jest duuuzy, to to jest najwazniejsze, i jestem happy ze dziewczyna jest zadowolona.
Popatrzcie na to z tej strony, moze macie syfy, moze macie "malego", moze nie macie miesni, ale za to harakterem pewnie gurujecie, a za pare lat jak wam wszystko minie, to zobaczycie ze to byla glupota!! te kompleksy
[quote="JOHN NIESMIALY"]
Popatrzcie na to z tej strony, moze macie syfy, moze macie "malego", moze nie macie miesni, ale za to harakterem pewnie gurujecie, a za pare lat jak wam wszystko minie, to zobaczycie ze to byla glupota!! te kompleksy[/quote]
Nareszcie ktos tu mówi z sensem! O Mistrzu . Sama prawda nie dodac nic ująć! Nawet jesli ktos ma komplksy to mu przejda gdy spotkaja te swoją druga połowe bo MIŁOŚĆ JEST ŚLEPA!!(kompleksów i wad fizycznych-czasami tez charakteru a to juz gorzej-NIE WIDZI!)
Powodzenia w odkrywaniu tej prawdy życiowej.
_________________ "...Zdrowy rozsądek to zbiór uprzedzeń nabytych do osiemnastego roku życia..." - Albert Einstain
kalahari no mistrz to moze nie jestem, no ale sam niekiedy popadam w kompleksy, a teraz zakochalem sie w fajnej dziewczynie, ktora tez ma kompleksy ( jak to kazda kobieta, czyli za gruba itp), ale milosc wszystko wybacza, dla niej jestem [cenzura], i pod wszystkimi wzgledami na 120%, a ona dla mnie tez jest [cenzura] i na 120%, I TO SIE NAZYWA PRAWDZIWA MILOSC, a nie wytykanie sobie wad....
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach