Dzieci OnLine

DOJRZEWANIE - Krostki na rękach

Adzia11 - Wto 07 Kwi, 2009 10:36
Temat postu: Krostki na rękach
Od około 3 miesięcy na rękach(tak wyżej zgięcia ręki) pojawiło mi się bardzo dużo krostek.Czytałam o tym w internecie i znalazłam informacje zeby je myć szorstką gąbką.Wczoraj tak postąpiłam i dzisiaj krostki zrobiły mi się bardzo czerwone i wyglądają tak,jakby była zdarta z nich skórka.Od 3 dni rano i wieczorem smaruję kremem intensywnie nawilżającym "Nivea Soft".Są jakieś sposoby "domowe" na takie coś? Chciałabym , aby obyło się bez dermatologa...Proszę o odpowiedzi.
joasia90 - Wto 07 Kwi, 2009 10:53
Temat postu:
Najprawdopodobniej to nadmierne rogowacenie okołomieszkowe. Powinnaś robić sobie co 2-3 dni peelingi i smarować to kremem nawilżającym, najlepiej takim, który zawiera mocznik.

Tylko nie szoruj zbyt mocno, bo potem będzie taki efekt jak teraz.
Adzia11 - Wto 07 Kwi, 2009 11:03
Temat postu:
A jak zrobic peeling? ;P
nasty_girl - Wto 07 Kwi, 2009 11:12
Temat postu:
Najlepiej kupić w drogerii..
@siex - Wto 07 Kwi, 2009 17:20
Temat postu:
Kiedyś słyszałam, że wlasnie na takie krostki [najcześciej z zimna] dobry jest mocz. Może to dziwne, ale powinno się je tym oblewać xd.
Anonymous - Wto 07 Kwi, 2009 18:36
Temat postu:
Nie to napewno nadmierne rogowacenie się skóry...ja też miałam coś takiego ....nie możesz tego drapać,zdrapywać bo będzie jeszcze gorzej....krem nawilżający......peeling napewno pomorze co do tegonie mam wątpliwości to przez pocenie się skóry coś takiego się robi ja tak miałam i już się tego pozbyłam w taki sbosób...
Bodziek - Sro 08 Kwi, 2009 07:18
Temat postu:
A ja powiem, że miałem coś takiego, ale samo zniknęło Wink .
Anonymous - Wto 14 Kwi, 2009 20:43
Temat postu:
Peelingi kupuje się w drogeriach, sklepach kosmetycznych, nawet w normalnych sklepach. Jeśli nie masz możliwości takich kupić albo się wstydzisz, to mam taki "domowy" sposób na peeling:
Cukrowy:
Zmieszaj 2 łyżeczki cukru z wodą, tak, aby powstała ciecz o konsystencji lukru (dość gęsta)

Kawowy:
Grubo zmielone ziarna kawy zalej ciepłą wodą, powstałymi fusami natrzyj rękę.

Co do moczniku: nie radzę na tą sprawę dosłownie "sikać", bo to może tylko ją pogorszyć. Zawarte w moczu bakterie mogą przedostać się przez starty naskórek, i wywołać zakażenie. Do leczenia mocznikiem trzeba kupić profesjonalną maść, najlepiej w aptece. Najlepiej by było pójść do dermatologa bądź lekarza.

Tak wogóle- może być to uczulenie. Teraz pylą wierzby, topole i alternarie. Albo masz uczulenie na pomidory.
Mam nadzieję że pomogłam Wink
nasty_girl - Wto 14 Kwi, 2009 21:36
Temat postu:
Wstydzić? Niedługo chleb będziecie ze wstydem kupować..
Shaunri - Sro 15 Kwi, 2009 09:20
Temat postu:
<drapie się po głowie> Skąd w moczu bakterie?
joasia90 - Sro 15 Kwi, 2009 11:08
Temat postu:
Riaga napisał/a:
Do leczenia mocznikiem trzeba kupić profesjonalną maść, najlepiej w aptece.



Ja tam sama kupuje mocznik i robie balsam Rolling Eyes

A w moczu bakteri raczej nie ma. Chyba że masz zakażenie układu moczowego, ale przy tym też niekoniecznie musza być
Anonymous - Sro 15 Kwi, 2009 17:39
Temat postu:
Mocz zostaje wytworzony z płynów... A skoro przechodzi przez układ moczowy, to chyba raczej są w nim jakieś bakterie. Spróbujcie zdrapać sobie widocznie naskórek, a potem na to "nasikać". Zakażenie na życzenie. A tak jak mówiła joasia90, może mieć rozwijające się zakażenie, o którym jeszcze nie wie. "Wszystko się może zdarzyć".


/edit

A skoro z płynów, to również ze szkodliwych. Coca-cola, piwko, kieliszek wystarczą. Albo ktoś mógł nabrać koleżankę, podając jej... coś innego.
@siex - Sro 15 Kwi, 2009 18:35
Temat postu:
Dzisiaj byłam w aptece i widziałam krem przeciw krostom z mocznikiem Smile
Shaunri - Sro 15 Kwi, 2009 19:46
Temat postu:
Riaga - Mocz jest jednym ze skuteczniejszych środków odkażających. Żadnego zakażenia od tego nie dostaniesz, nie praw już tutaj takich herezji. Już prędzej dostaniesz tego zakażenia nie sikając.
Anonymous - Czw 16 Kwi, 2009 14:30
Temat postu:
Dobrze, Shaunri... kilka cytatów z Wikipedii:
Mocz - uryna, płyn wytwarzany w nerkach i wydalany z organizmu, zawierający produkty przemiany materii bezużyteczne lub szkodliwe dla ustroju.

Tętnica nerkowa doprowadza do nerki krew z mocznikiem, nadmiarem wody oraz innymi zbędnymi i szkodliwymi substancjami.


http://pl.wikipedia.org/wiki/Mocz
Bodziek - Czw 16 Kwi, 2009 14:35
Temat postu:
Myślisz, że jak przeczytałaś Wikipedię, to jesteś najmądrzejsza...? Neutral
Shaunri - Czw 16 Kwi, 2009 15:43
Temat postu:
Szkodliwe substancje to nie bakterie : )
@siex - Czw 16 Kwi, 2009 15:49
Temat postu:
Bodziek napisał/a:
Myślisz, że jak przeczytałaś Wikipedię, to jesteś najmądrzejsza...?

Aha

Shaunri napisał/a:
Szkodliwe substancje to nie bakterie : )

Niektóre bakterie są szkodliwe Smile ;p
Shaunri - Czw 16 Kwi, 2009 17:02
Temat postu:
Oczywiście, ale mimo wszystko same bakterie nie są szkodliwymi substancjami, szczególnie tymi które znajdują się w moczu : )
nasty_girl - Czw 16 Kwi, 2009 17:24
Temat postu:
Jakby wszystkie bakterie były złe, to jogurty byłyby trujące Wink
joasia90 - Czw 16 Kwi, 2009 17:46
Temat postu:
Riaga napisał/a:
Dobrze, Shaunri... kilka cytatów z Wikipedii:
Mocz - uryna, płyn wytwarzany w nerkach i wydalany z organizmu, zawierający produkty przemiany materii bezużyteczne lub szkodliwe dla ustroju.

Tętnica nerkowa doprowadza do nerki krew z mocznikiem, nadmiarem wody oraz innymi zbędnymi i szkodliwymi substancjami.


http://pl.wikipedia.org/wiki/Mocz



Żeby mądrze korzystać z takich źródeł informacji, trzeba mieć też jakąś wiedze w głowie Laughing

Te "szkodliwe substacje" to nie żadne bakterie tylko produkty przemiany materii (np mocznik), które w nadmiarze dla organizmu są szkodliwe, ale dla skóry już nie, bo taki mocznik np stosuje się tez w kremach czy maściach....

Prawidłowo mocz nie zawiera bakterii...... Oczywiście mogą się zdarzyc, ale ja tyle razy miałam zapalenie nerek, układu moczowego i nawet w posiewie wychodziły mi tylko śladowe ilości bakterii, co w porównaniu do ilości bakterii jakie znajdują sie na naszej skórze jest niczym... Na zwykłej starej gabce do mycia naczyń zjaduje się ich setki razy więcje niż w 'chorym' moczu....

Próbowałas się popisac, ale się nie udało.... Przeczytać definicję z encyklopedii bez zrozumienia jej każdy potrafi
Anonymous - Czw 16 Kwi, 2009 19:29
Temat postu:
Joasiu, czy ty zarzucasz mi brak "wiedzy w głowie"? I nie, nie próbowałam się popisać. Chciałam chociaż raz nie być piątym kołem u wozu i trzymać się własnego zdania. SZKODLIWE substancje. SZKODLIWE. Czyli jakaś SZKODLIWA substancja mogłaby zakazić ranę. Nie mówiąc już o sikaniu na własną rękę.
joasia90 - Czw 16 Kwi, 2009 20:05
Temat postu:
Riaga napisał/a:
Joasiu, czy ty zarzucasz mi brak "wiedzy w głowie"? I nie, nie próbowałam się popisać. Chciałam chociaż raz nie być piątym kołem u wozu i trzymać się własnego zdania. SZKODLIWE substancje. SZKODLIWE. Czyli jakaś SZKODLIWA substancja mogłaby zakazić ranę. Nie mówiąc już o sikaniu na własną rękę.


Ale czy Ty nie rozumiesz, że te 'szkodliwe substancje' to produkty przemiany materii a nie wirusy i bakterie??

Mocznik, kreatynina, kwas moczowy.... zakażenia nie wywołają.... Nawet gdyby w moczu była jakas ilość bakterii, których akurat nie określa się w moczu mianem "szkodliwych substancji" (bo to określenie dot. innych substancji), to przecież mamy układ odpornościowy, który sobie z nimi świetnie poradzi. Na dłoniach mamy klikadziesiąt a nawet kilkaset więcej bakterii i to bardziej szkodliwych i jak widac do zakażenia nie dochodzi..... Zreszta mocznik zawarty w moczu ma silne działanie przeciwbakteryjne..... precypityna unieczynnia wirusy.....



poza tym ludzie od wieków uzywali moczu do odkażania ran... niektóryz nawet do teraz stosują urynoterapię.
Shaunri - Czw 16 Kwi, 2009 21:49
Temat postu:
Ja się postaram delikatnie wyjaśnić o co chodzi.

Riaga - Mówiąc o "szkodliwych produktach przemiany materii" nie mamy na myśli tego co może zaszkodzić z zewnątrz. To są substancje których organizm musi się pozbyć ze środka, ponieważ nie ma co z nimi zrobić, a są dla niego (Od środka) szkodliwe. Z bakteriami organizm radzi sobie całkiem inaczej, ale to akurat nieważne.

Mocz jest od bakterii wolny w pełni i tak naprawdę nie zawiera prawie niczego, co mogłoby spowodować jakieś szkody jeśli sobie tą rączkę obsikasz - jak mówiłem - może tylko pomóc.
@siex - Pią 17 Kwi, 2009 11:35
Temat postu:
Boshe nie odrazu sikac na rękę, no. Kiedyś tylko takie sposoby były, do jakiegoś pojemniczka i na rączkę a nie ....... itd. [cenzura]
Anonymous - Pią 17 Kwi, 2009 14:43
Temat postu:
Dobrze... przynaję mój błąd, niepotrzebnie się kłóciłam. Jestem jeszcze "mała" i nie wiem wielu rzeczy... No i uparta, to się wykłócałam.... Myślałam, że w moczu są bakterie, bo to w końcu wychodzi... z drugiej strony. Mam nadzieję, że to wybaczalne?
@siex - Pią 17 Kwi, 2009 15:11
Temat postu:
Tak, ja tam sie nie kłóciłam xd. Jak masz zdrowy mocz to nie masz bakteri xd.
Shaunri - Pią 17 Kwi, 2009 15:20
Temat postu:
Nie ma czego wybaczać, pomyliłaś się to Cię poprawiliśmy, tyle : )
Anonymous - Pią 17 Kwi, 2009 15:54
Temat postu:
Dzięki Shaunri i dzięki @siex- z wyprowadzenie mnie z błędu... ale by było, jakbym wyskoczyła z bakteriami na przyrodzie Laughing
@siex - Sob 18 Kwi, 2009 11:28
Temat postu:
O no oj oj, a która klasa?
Maziak - Pon 25 Maj, 2009 07:44
Temat postu:
ja tez mam coś podobnego, raz jest tego więcej raz mniej. To się nazywa woskowate coś tam, nie pamiętam dokładnie i ja nic z tym nie robię

2.0 Powered by phpBB modified v1.9 by Przemo © 2003 phpBB Group