Tadeusz Narcyz Komar (1831-1871) - przedburzowiec, poeta


Tadeusz Narcyz Komar przyszedł na świat najprawdopodobniej w Suwałkach około 1831 roku. Był najmłodszym synem Ignacego, komisarza wydziału wojskowego i policyjnego Komisji Województwa Augustowskiego i Julii z Wolmerów. Uczył się w gimnazjum w Suwałkach (1840-1848). Należał do wyróżniających się uczniów; od pierwszej klasy otrzymywał listy pochwalne i nagrody, a w klasie czwartej został wpisany do Złotej księgi. W 1850 roku podjął pracę kancelisty w Dyrekcji Szczegółowej Towarzystwa Kredytowego Ziemskiego Guberni Augustowskiej. Opuścił Suwałki w 1853 roku i zapisał się na wydział medyczny Uniwersytetu św. Włodzimierza w Kijowie. Wkrótce stał się jedną z najpopularniejszych postaci tamtejszych akademików, poetyckim wyrazicielem nastrojów buntu narodowego i radykalizmu społecznego.

Dumy i poematy Komara, utrzymane w stylistyce romantycznej, rozchodziły się w licznych odpisach rękopiśmiennych. Tylko niektóre zachowały się w wersjach drukowanych, między innymi dzięki odpisom Wacława Lasockiego oraz w księdze zbiorowej Pisma urywkowe wierszem i prozą Józefa Prospera Gromadzkiego (pseudonim zbiorowy) (Kijów 1858). Znany na przykład był tchnący nienawiścią do stanów przodujących w społeczeństwie obszerny utwór Uczta szaleńców. Nieraz wyrażał typowe dla generacji "przedburzowców" przekonanie o niezbędności rychłego przewrotu społeczno-narodowego; w ostrym słownictwie zawierał groźby i przestrogi przeciw tym, Co duchem jakby towarem kupczyli I Co samolubstwa narody uczyli. Kijowska poezja Komara była przesycona kultem rycerskiej i demokratycznej przeszłości Polski oraz apelami patriotycznymi. Odczytany publicznie poemat Wczoraj i dzisiaj (po koncercie A. Kątskiego w lutym 1857 roku) wzbudził powszechny entuzjazm, choć program społeczny poety, korespondujący z ideami ludowo-demokratycznymi, nie wszystkich przekonywał.

Najlepsze utwory Komara powstały w latach 1857-1858. Szczupły, o poważnej, skupionej twarzy ozdobionej lekkim zarysem wąsika i brody, z zaczesanymi w tył włosami - poeta cieszył się zasłużoną popularnością. Wybaczano mu też pociąg do rozrywek, których istotę ujmuje wiersz Butelko moja! Może ta popularność sprawiła, że kiedy 26 kwietnia 1857 roku studenci spoliczkowali carskiego pułkownika Brinkena, Komar znalazł się na liście podejrzanych. Aresztowany i osadzony w cytadeli, stanął w sierpniu przed sądem. Na mocy wyroku został skreślony z listy studentów, choć jeszcze przez rok pozostawał w Kijowie.

Jesienią 1858 roku przybył do rodzinnych Suwałk. Złożył przysięgę homagialną i prośbę o paszport. Na początku następnego roku wyjechał do Cesarstwa Austriackiego w celu dochodzenia sukcesji spadłej na... krewnych, szczególnie zaś do miast Krakowa i Lwowa, a także do Francji. 29 listopada 1859 roku był w Warszawie na potajemnym obchodzie rocznicowym i napisał wiersz Chmurna dumka, w którym ostrzegał: Czas się zbliża! Czas nadchodzi! Nie potrafimy ustalić, w jakim stopniu był zaangażowany w konspiracyjną działalność przedpowstaniową. Na pewno latem i jesienią 1861 roku odwiedzał okolice nadniemeńskie pod Kownem. Ogłosił kilka wierszy w "Tygodniku Ilustrowanym" w roku 1862 i w tymże roku, zagrożony aresztowaniem, zbiegł z Warszawy.

Walczył w powstaniu styczniowym, już w lutym 1863 roku pisał wiersze w obozie na Podlasiu, marząc o przejściu za Bug i połączeniu oddziałów polskich z "rzewnymi Litwinami" i "mołojcami Rusinami". Jesienią znalazł się w powiecie stanisławowskim. Zimę i wiosnę 1864 roku spędził w więzieniu w Ołomuńcu - Tafelbergu, w lipcu tego roku znalazł się w Zurichu. Ostatnie lata życia są znane w stopniu niewystarczającym. Prawdopodobnie mieszkał w Bendlikon pod Zurichem i tam zmarł w 1871 roku. Był w Belfort w roku 1866, a w 1869 przebywał w Mołdawii. Inne relacje mówią o pobycie we Lwowie i śmierci na Bukowinie.

Z prac literackich Komara osobno wyszły, napisany w 1858, a wydany w 1861 roku w Paryżu poemat Mądrość polska (wydanie następne pod tytułem Mądrość słowiańska, "Tygodnik Wielkopolski" 1874 oraz toż, Poznań 1880), Dumy i pieśni Ludomira. Wydał Tadeusz Zabużyński (Bendlikon 1865). Niewielki tomik Dum i pieśni poziomem artystycznym nie dorównuje utworom kijowskim, choć autor wyzbył się maniery dłużyzn i powtórzeń obrazów. Obejmuje teksty z lat 1857-1864, ułożone chronologicznie. Dzięki temu można je czytać jako surowy i prosty w formie pamiętnik dojrzewania, nadziei, złudzeń i rozpaczy autora, ale także jako zapis losu generacji "przedburzowców" - marzeń o nadejściu "burzy", duchowego przygotowania się do powstania, świętej ofiary na polu walki i upartej wiary w zmartwychwstanie Polski mimo klęski. Tak w melodyjnych dumach, jak i poematach występuje częsty ton apelu, rozkazu, wezwania. Temat osobisty pojawia się w nich rzadko, znacznie częściej słychać nakaz bojowy (Pędzić wrogów z polskiej ziemi) i moralny (Jak syn Polski zacnie żyć). Tadeusz Komar - wychowanek suwalskiego gimnazjum, bard studentów kijowskich, których rola w powstaniu styczniowym dobrze jest znana; poeta niesłusznie zapomniany.

Biografie