Karol hr. Brzostowski (1796-1854) - gospodarz, reformator gospodarki chłopskiej


Karol hr. Brzostowski - wnuk Stanisława, wojewody inflanckiego, którego bratem był sławny reformator społeczny doby Oświecenia - kanonik wileński, referendarz wielki litewski Paweł Ksawery Brzostowski, pierwszy w Polsce inicjator reform chłopskich.

Karol Brzostowski urodził się 1 lutego 1796 w majątku Michaliszki, na Wileńszczyźnie. Pisana mu była kariera wojskowa. Starannie wykształcony młodzieniec, władający jeżykami obcymi, dobrze prezentujący się oficer w służbie W. Ks. Konstantego jako kapitan inżynierii i adiutant księcia, porzuca karierę wojskowe i osiada na głuchej prowincji w Cisowie, w gminie sztabińskiej, w swych odziedziczonych po matce włościach.

Dobra sztabińskie, obszarem rozległe - liczące 12831 ha ziemi, były zadłużone ponad stan ich faktycznej wartości. Przypadek zdarzył, że chorego Brzostowskiego odwiedził generał Ludwik hr. Pac, bogaty sąsiad z Do-wspudy i widząc biedę Brzostowskiego, udzielił mu pożyczki. Po jej otrzymaniu K. Brzostowski rozpoczął reformę gospodarki chłopskiej. W 1824 roku zniósł pańszczyznę i nadał chłopom wolność osobistą z równoczesnym wydzierżawieniem im ziemi uprawnej, łąk, ogrodów, zabudowań gospodarczych.

Kolejnym etapem było tworzenie samorządności wiejskiej oraz instytucji socjalnych, jak: nauczanie, opieka lekarska, kasa pożyczkowa, zaopatrzenie. Następnym zadaniem stało się takie uprzemysłowienie dóbr, przy którym każdy mieszkaniec miał zapewnioną pracę we dworze lub manufakturach. Początkowo Brzostowski oddawał chłopom jednomorgowe poletka, stosując system licytacji dzierżaw, co pobudzało chłopów do aktywności, stosowaniu płodozmianu, podnoszenia plonów. Przyczyniło się to do wzrostu zamożności chłopstwa i eliminacji pijaństwa.

Brzostowski opracował tzw. kodeks karny oparty na samorządzie, który większością głosów sprawy konfliktowe rozstrzygał między włościanami i dbał m.in. o dopełnienie obowiązku posyłania dzieci do szkoły. Wokół dworu, cisowski pan rozbudował gorzelnie, browar, cegielnie, tartak, młyn wodny, wiatrak, małe garbarnie. Brzostowski był miłośnikiem techniki opartej np. na skonstruowanej przez siebie dojarce, wirówce do mleka, maszynce do obierania ziemniaków. Produkowane wyroby sprzedawano poza region, a nawet do Rosji. Intensyfikacja gospodarki chłopskiej uczyniła zadłużony dotąd majątek ekonomicznie silnym, a byt gminy - dostatnim.

Pomoc finansowa Paca oraz realizacja umowy na odlewy do śluz Kanału Augustowskiego, pozwoliły Brzostowskiemu spełnić zamierzenia. Hutę szkła zbudował zaledwie w sześć miesięcy. Huta o powierzchni ponad 1000 m2 me ustępowała wielkością i nowoczesnością hutom szklanym w kraju i w Rosji. Piece szklarskie z żelaza były nowością w Polsce. Wyrabiano tam butelki, szyby, lichtarze, kałamarze, naczynia aptekarskie i laboratoryjne oraz zestawy stołowe.
W stosunkowo krótkim czasie wystawił formiernię oraz hutę maszyn rolniczych o łącznej powierzchni ponad 5000 m . Był to wiec jeden z największych zakładów metalowych w ówczesnej Polsce. Asortyment wytwarzanych w Hucie Sztabińskiej maszyn, narzędzi, artykułów gospodarstwa domowego był imponujący. Obok młocarni i sieczkarni zakłady produkowały maszyny do obierania ziemniaków, do mieszania ciasta, drenowania pól, mechaniczne olejarki, sprzęt przeciwpożarowy, windy, sanie, ścienne zegary, pługi, młynki do zboża, walce itp. Prócz części do maszyn produkowano naczynia kuchenne, garnki, sagany, patelnie, misy mosiężne, a także pomniki cmentarne. Do dziś takie pomniki znajdują się na cmentarzach w Suwałkach, Augustowie, Bakałarzewie, Sejnach, Sztabinie, Krasnymborze. W manufakturach sztabińskich były zainstalowane urządzenia stanowiące szczyt ówczesnej techniki, np. maszyna parowa o sile 20 koni mechanicznych, telegraf elektromagnetyczny, jako pierwsze w Polsce tego rodzaju urządzenie, uruchomiony w 1850 roku.

Dokumentem prawnym, gwarantującym przyszłość całego dzieła wielkiego reformatora, miał stać się ostatni - trzeci - testament. Zawierał on nie tylko ostatnią wolę K. Brzostowskiego, lecz także szczegółowe instrukcje dalszego gospodarowania "Rzeczpospolitę Sztabińską". Miał nadzieję, iż zapewni "instytucji rolniczo - fabrycznej" (jak ją nazwał) solidnego i uczciwego kontynuatora swej pracy. Z tego też względu 1/2 czystego zysku przeznaczył Brzostowski testamentem na płace dla administratora i jego rodziny. Niestety, ta decyzja - oparta na ufności w dobrą wolę swego następcy - okazała się fatalna w skutkach.
Wyczerpany fizycznie 30 - letnią intensywną pracą wyjechał na leczenie do Paryża. Zmarł 25 lipca 1854 r. w wieku 59 lat i tam został pochowany. W tym samym roku Sąd Pokoju uprawomocnił testament. Majątek Brzostowskiego otrzymał prawa gminy. Gmina Sztabin jako Instytucja Rolniczo - Fabryczna została później potocznie nazwana Fundacją Sztabińską.

Kolejni administratorzy defraudowali Fundację do tego stopnia, iż w osiem lat po śmierci Brzostowskiego długi przerosły dwukrotnie wartość szabińskich manufaktur. Zadłużenie rosło i w 1908 r. wynosiło 139 tysięcy rubli. W tym stanie rzeczy Towarzystwo Kredytowe Ziemskie wystawiło dobra sztabińskie na licytacje. Piąta cześć gruntów zakupili mieszkańcy gminy Sztabin, resztę - ludzie spoza gminy.

Pewne korzyści odniosła niewielka część uczniów szkół średnich korzystająca ze stypendiów Fundacji Sztabińskiej. Ostatnim stypendystę sztabinskim jest do dziś żyjący w tej miejscowości Kazimierz Sobótko, który ukończył Liceum Ogólnokształcące im. Karola Brzostowskiego w Suwałkach w 1939 roku.

Biografie