Oskar Gustaw Awejde (1837-1863) - prawnik, członek rządu narodowego w Powstaniu Styczniowym
Oskar Gustaw Awejde urodził się w Mariampolu około 1837 roku. Był jednym z pięciorga dzieci Edwarda, adwokata i Pauliny z Rutkowskich. Jesienią 1843 roku cała rodzina przeniosła się do stolicy guberni - Suwałk. Oskar w 1848 roku rozpoczął naukę w miejscowym gimnazjum. Należał do wyróżniających się uczniów. Świadczą o tym trzykrotne wpisy jego nazwiska (w latach 1849-1851) do Złotej księgi.
Po ukończeniu gimnazjum, latem 1854 roku, zapisał się na wydział prawa uniwersytetu w Petersburgu. W1858 roku uzyskał stopień kandydata prawa. Powrócił do Suwałk, spędził tu kilka tygodni i wyjechał do Warszawy. Został aplikantem sądowym w Trybunale Cywilnym Guberni Warszawskiej. Wówczas (lipiec 1859 roku), dzięki staraniom kuratora uniwersytetu petersburskiego, otrzymał rządowe stypendium zagraniczne. Poza krajem przebywał ponad dwa lata. Przez pół roku studiował na uniwersytecie w Berlinie, ponad rok na uniwersytecie w Heidelbergu oraz kilka miesięcy w Paryżu. Powrócił w końcu października 1861 roku i przez ponad dwa miesiące mieszkał u rodziny w Suwałkach.
Królestwo Polskie ogarnięte było już od prawie roku akcją manifestacji patriotyczno-religijnych. Przebywając za granicą Awejde śledził te wydarzenia, związał się także z emigracją. Utrzymywał kontakty między innymi z Ludwikiem Mierosławskim, Aleksandrem Guttrym.
W styczniu 1862 roku przybył do Warszawy, objął posadę asesora w Sądzie Policji Poprawczej i zaangażował się w ruch konspiracyjny. Ułatwiły mu to rekomendacje wyżej wymienionych działaczy oraz młodszy brat, Artur, już wówczas mocno związany z ruchem, przyjaciel Karola Majewskiego. Z dużą rezerwą odnosił się do pracy czerwonych. Dopiero jesienią 1862 roku wszedł do ich organizacji i w październiku został zastępcą członka Komitetu Centralnego. Reprezentował skrzydło umiarkowane, dążył do odłożenia powstania przynajmniej do maja 1863 roku.
Po podjęciu decyzji o wybuchu powstania uznał zdanie większości. Jako jedyny prawnik w Komitecie zredagował dwa doniosłe dokumenty powstańcze - dekrety uwłaszczeniowe ogłoszone w dniu wybuchu, 22 stycznia. Został członkiem pierwszego składu Tymczasowego Rządu Narodowego i pozostawał we władzach centralnych powstania do sierpnia 1863 roku, odgrywając w nich bardzo ważną rolę. Na początku tegoż miesiąca skierowano go na Litwę, by objął władzę komisarza Rządu Narodowego. Trafił tam na rozbicie organizacji powstańczej oraz szalejący terror generała Michała Murawiewa. Dnia 3 września został aresztowany.
W więzieniu spędził trzy lata. Załamany złożył obszerne zeznania dobywając ze swej fenomenalnej pamięci tysiące faktów i nazwisk, których nie znali dotąd Rosjanie. Szczerością swą ratował się od szubienicy, u współczesnych i potomnych zyskując miano zdrajcy. Najtrafniejszą charakterystykę Awejdego przedstawił Stefan Kieniewicz:Dobroduszny i jowialny kompan, inteligentny, sumienny i pracowity, tym samym użyteczny każdemu przedsięwzięciu, do którego przystępował, był jednak całkowicie pozbawiony charakteru. Sytuację każdą, w której się znalazł, decyzję, którą miał podjąć, oceniał z różnych stanowisk, zestawiał plusy i minusy - a potem szedł za zdaniom tego, kto wywarł nań mocniejszy nacisk ... Ta właśnie miękkość i niezdolność do powiedzenia "nie" doprowadziła Awejdego do wzięcia udziału w organizacji, której celom był przeciwny, do poparcia decyzji, które uważał za fatalne, do podejmowania się misji nie na miarę słabego człowieka -a na koniec, w więzieniu, do zdradzenia tajników organizacji. Wszedł do Komitetu Centralnego, jak sam twierdzi, ponieważ chciał przeszkodzić wybuchowi powstania. Nie przeszkodził i pozostał u władzy, bo nie miał dość siły woli, aby się z władzy wycofać.
Został zesłany na Syberię i nie powrócił już do kraju. Osiadł w Wiatce, gdzie cieszył się uznaniem jako adwokat. Zmarł 20 sierpnia 1897 roku.
Warto wspomnieć, że aktywny udział w powstaniu wzięli trzej bracia Oskara: Artur, komisarz narodowy w Augustowskiem, zginał w sierpniu 1863 roku; Jarosław, służył pod komendą generała MarianaLangiewicza, został później adiutantem generała Józefa Hauke-Bosaka; Edward, poszedł do powstania jako student Szkoły Głównej w Warszawie.